SKPL odeszło od toalet z układem otwartym

Pod koniec 2024 r. wygasła umowa dzierżawy dwóch spalinowych jednostek serii SN82 zawarta pomiędzy prywatnym przewoźnikiem SKPL Cargo a Kolejami Mazowieckimi. Choć samorządowa spółka chciała nadal eksploatować pojazdy na swoich liniach regionalnych, poinformowała o konieczności ich zwrotu właścicielowi. Na mocy osobnego kontraktu dzierżawa została wznowiona w lutym.

Brudny problem starszego taboru

Mazowiecki operator tłumaczył to koniecznością przeprowadzenia pewnych prac modernizacyjnych. Teraz potwierdził to sam SKPL. – Zgodnie z wytycznymi zarządcy infrastruktury wszystkie pojazdy winny zostać wyposażone w układ toalet zamkniętych – tłumaczy Tomasz Strapagiel, prezes SKPL Cargo.

Podobne prace przeszły już nie tylko egzemplarze pozostające w dyspozycji KM, ale także pozostałe pojazdy, których właścicielem jest prywatna firma. – Wszystkie pojazdy użytkowane przez SKPL lub dzierżawione przez innych przewoźników zostały wyposażone w takie urządzenia – wskazał nasz rozmówca. Wynika z tego, że niezbędny do kontynuacji działalności proces został zakończony.

Duża zmiana na polskiej kolei

Wymóg użytkowania taboru z układem zamkniętym, a więc takiego, w którym nieczystości nie spływają na tory, lecz trafiają do zbiornika, został wprowadzony wraz z wejściem w życie nowego rocznego rozkładu jazdy 2024/2025 w grudniu zeszłego roku. Bez dokonania odpowiednich prac dostosowawczych jednostki SN82 rzeczywiście nie mogłyby więc obsługiwać połączeń KM. Jedyne wyjątki od tej reguły przewidziano dla pojazdów historycznych oraz w ogóle niewyposażonych w toalety.

Przypomnijmy, że na polskiej kolei proces odchodzenia od toalet z układem otwartym przeprowadzono w ciągu ostatnich kilku lat. Jeszcze w roku 2018 ok. połowa taboru nie była wyposażona w odpowiednie zbiorniki. Do tego czasu montowano je niemal wyłącznie w pojazdach fabrycznie nowych bądź przechodzących bardzo gruntowne modernizacje.